parafia

kościół parafialny

karmelici w Wąsoszu

CMENTARZ PARAFIALNY W WĄSOSZU

 Opracował Adam Ostrowski

   1. Historia cmentarza

  2. Kaplica grobowa rodziny Bzurów

  3. Kaplica grobowa rodziny Kozłowskich

  4. Grób Jakuba Klimontowicza

  5. Płyty z grobów rodziny Bertranda L'Hodiesniere

  6. Krzyże żeliwne i marmurowe

  7. Grób żołnierzy ruchu oporu

  8. Symboliczny grób ppłk. Piotra Łaguny

  9. Groby księży

10. Inne groby

 

 



1. Historia cmentarza

Parafialny cmentarz grzebalny w Wąsoszu założono w 1804 r. na niewielkim wzgórzu na skraju miasta, po prawej stronie drogi prowadzącej dawniej z Wąsosza do Szczuczyna. Wcześniej zmarłych parafian wąsoskich grzebano przy kościele parafialnym. Sposób zakładania cmentarzy przykościelnych (koniecznie poświęconych i ogrodzonych przed zwierzętami) uregulował sobór rzymski z 1059 r. W/g jego nakazów na pochówek należało wyznaczyć pas ziemi wokół kościoła o szerokości 60 kroków (~ 44 m). Chowanie zwłok zmarłych na terenie poświęconym było oddaniem właściwej czci zmarłemu. Mnogość zgonów przy płytkim pochówku stwarzało zagrożenie epidemiologiczne. W celu przyspieszenia rozkładu, najczęściej zwłoki grzebano tylko w lnianych całunach, bez trumien. Groby budowano jako płaskie tj. niewidoczne na powierzchni ziemi, niektóre usypywano z ziemi lub z kamieni tworząc tzw. mogiły. Co 15-20 lat takie groby niwelowano, a wygrzebane przy okazji kości składano do mogiły zbiorowej.

Pozamiejski cmentarz grzebalny w Wąsoszu powstał po trzecim rozbiorze Polski, kiedy to parafia Wąsosz znalazła się w zaborze pruskim. Król pruski Fryderyk II już w 1773 r. z powodów epidemiologicznych nakazywał definitywnie zamknąć cmentarze przykościelne i wydzielić nowe na terenach podmiejskich. W Polsce nakaz taki obowiązywał od 1792 r., ale w parafii Wąsosz nie doczekał się realizacji i do 1804 r. zmarłych grzebano przy kościele parafialnym. Nowe miejsce pochówku wytyczono na planie zbliżonym do prostokąta. W/g danych parafialnych z 1817 r. cmentarz posiadał wymiary 130 x 100 łokci (75 x 58 m = 0,44 ha), otoczony był wokół aleją i murem kamiennym. Po środku cmentarza stał krzyż. Oddzielną kwaterę mieli ewangelicy, których w 1822 r. na terenie parafii wąsoskiej mieszkało prawie 600 osób.

Przy wyznaczaniu cmentarza grzebalnego obowiązywał podział cmentarza na kwatery z zaleceniem posadzenia wokół granic cmentarza i alejek różnych gatunków drzew i krzewów. W/g nowych założeń został wytyczony obecny cmentarz, powiększony 10–krotnie. Wokół granic i centralnie przez środek cmentarza wytyczono aleje główne, a w poprzek cmentarza kilka podrzędnych tworząc w ten sposób kilka kwater do grzebania zmarłych. Groby w kwaterach sytuowano rzędowo i orientowano w osi południe - północ. Pierwsze groby powstawały przy alejkach. Dla dzieci zmarłych bez chrztu, samobójców, oraz osób nie spełniających obowiązków religijnych wyznaczono miejsca pod murem oddzielone alejką od pozostałych grobów, ale na cmentarzu, aby zwłoki ich spoczywały na miejscu poświęconym.

Dla osób zmarłych biednych budowano mogiły ziemne, których charakter był czasowy, często bezimienny bez tabliczek identyfikacyjnych. Oznaczał je drewniany krzyż, rzadziej metalowy, czasem kuty osadzany na kamiennym cokole. W drugiej połowie XX w. na mogiłach zmarłych biedaków pojawiły się krzyże z rur stalowych, z czasem wyparte przez krzyże lastrykowe.

Na grobach osób zamożnych np.: właścicieli majątków i członków ich rodzin stawiano kamienne nagrobki wolnostojące, często bogato zdobione o charakterze trwałym. Pomnik artystyczny miał skłaniać do refleksji nad przemijaniu ludzkiego życia. Budowa pomników artystycznych prawie zanika w początkach XX w., a zaczynają przeważać grobowce rodzinne typu skrzyniowego, często kaplice grobowe i nagrobki żelazne w postaci prostopadłościanów z krzyżami żelaznymi. Od XIX w. upowszechniły się nagrobki w kształcie prostopadłościennych skrzyń, najczęściej pozbawione jakichkolwiek elementów rzeźby, a nawet płaskorzeźby, nakryte płytami kamiennymi z podstawowymi informacjami o zmarłym, czasami z epitafium przywołującym pamięć o zmarłym.

W latach 1926 – 1933 teren cmentarza grzebalnego otoczono murem z kamieni polnych. Przy kolejnym remoncie w latach sześćdziesiątych XX w. mur nakryto betonowym okapem. Na teren cmentarza można wejść lub wjechać od strony wsi bramą główną, lub od strony drogi prowadzącej do Świder Awissa dwiema bramami bocznymi usytuowanymi na wprost alejek poprzecznych.

W najstarszej części cmentarza znajdują się dwie kaplice grobowe, jeden kamienny nagrobek w formie pomnika artystycznego, dwa nagrobki skrzyniowe, oraz kilkanaście krzyży żeliwnych i marmurowych na grobach zacnych i zamożnych parafian ziemi wąsoskiej.

 




 

2. Kaplica grobowa rodziny Bzurów

Kaplica grobowa rodziny Bzurów znajduje się przy alei głównej w centralnym miejscu cmentarza wąsoskiego. Wybudowana została w 1913 r. przez Władysława Bzurę w miejscu po kaplicy św. Rozalii wybudowanej w 1832 r.

Pierwszym i jedynym przedstawicielem nad Wissą rodu Bzurów z Mazowsza był Stanisław z Maluszyna z ziemi zawkrzeńskiej. Przywilej na 20 włók u źródeł Skiejtowstoku w kierunku rzeki Dybły otrzymał od księcia Janusza I w dniu 26 VI 1426 r. Książę Władysław I rozszerzył to nadanie w 1436 r. do 30 włók. Powstała wieś otrzymała nazwę Bzury Skiejtowstok. Potomkowie Stanisława aż do wymarcia w XIX w. pisali się z Bzur, używali nazwiska Bzura i herbu Bzura (Lis). Z tego rodu wywodzili się zapewne Piotr i Stanisław Bzurowie założyciele wsi Bzury po stronie krzyżackiej. Przodek rodu Bzurów już w 1058 r. za heroiczne zwycięstwo nad Jaćwingami i Litwinami pod Sochaczewem nad rzeką Bzurą otrzymał herb Bzura (od miejsca potyczki) i przyjął imię Bzura.

W 1676 r. we wsi Bzury Skiejtowstok na 12 rodzin drobnej szlachty, 7 rodzin było z rodu Bzurów. W XIX w. Adam Bzura skupił część gruntów drobnej szlachty i razem z gruntami Danowa utworzył folwarki Adamowo i Zofiówkę. Stał się właścicielem majątków w Bzurach, Dyble, a od 1865 r. w Niećkowie. W 1837 r. udowodnił swoje szlachectwo w Królestwie. Potomkowie Adama: Gracjan (ojciec - burgrabia wiski 1787 r. i wąsoski od 1788 r.), Antoni (dziadek), Adam (pradziadek), Marcin (prapradziadek - burgrabia wiski 1715 r.). Pamięci Adama Mateusza Bzury i jego żony Zofii ze Święckich Bzurowej zmarłych w 1873 r. poświęcone jest epitafium umieszczone w kościele farnym w Wąsoszu.

Spadkobiercą Adama i Zofii Bzurów został ich syn Władysław Bzura, pełniący urząd Sędziego Pokoju w powiecie szczuczyńskim.

Kaplica grobowa rodziny Bzurów składa się z części naziemnej z ołtarzem, gdzie mogą być odprawiane nabożeństwa żałobne, oraz krypty pod posadzką, w której ustawiano obok siebie trumny zmarłych niektórych członków rodziny Bzurów

 

  
 


 3. Kaplica grobowa rodziny Kozłowskich

Kaplica grobowa rodziny Kozłowskich, dawnych właścicieli majątku Bęćkowo i Tarachy została wybudowane w początkach XX w. Wejścia do kaplicy zostało usytuowane w elewacji południowej od strony alei. Dostępne wnętrze kaplicy tworzy jakby kryptę, której posadzka znajduję się poniżej poziomu gruntu. Do wnętrza krypty schodzi się schodami usytuowanymi bezpośrednio za drzwiami wejściowymi otwieranymi na zewnątrz. Charakter kaplicy jest świecki – oprócz tablic inskrypcyjnych nie znajdują się w niej żadne emblematy religijne. W każdej ze ścian bocznych krypty, znajdują się na dwóch poziomach po 3 nisze, razem 12 nisz. Pamięć spoczywających tu zmarłych przywołują kamienne płyty. Zachowało się 5 kamiennych tablic inskrypcyjnych poświęconych niżej wymienionych osób:

 

Feliks Abdon Sabin Kozłowski                                        

1837 – 25.08.1912

ojciec

Wanda Martyna Andrea z Klimontowiczów Feliksowa  

1844 – 28.07.1920

matka

Jan Kozłowski

1880 – 28.07.1920

syn

Józefa Elżbieta z Kozłowskich Ossowska

1876 – 23.05.1926

córka

Wanda z Kozłowskich Karczewska.

1874 – 18.09.1935

córka

Stefan Karczewski

1869 – 03.04.1899

zięć

  

  

Oprócz trojki dzieci Feliksa i Wandy Kozłowskich pochowanych w kaplicy, było jeszcze przed nimi pięcioro: Amelia *1862, Marianna *1863, Henryk *1865, Wiktoria *1868, Helena *1870.

Z tablic inskrypcyjnych dowiadujemy się, że podczas inwazji bolszewickiej na Polskę w 1920 r. zginęli śmiercią tragiczną przeszyci bagnetem najeźdźcy w dniu 28 lipca matka rodu i syn, wówczas właściciel majątku Bęćkowo. Wanda Martyna Andrea z Klimontowiczów Feliksowa Kozłowska była wnuczka Jakuba Klimontowicza (1768 – 1840). Na szczególną uwagę zasługuje tablica pamiątkowa poświęcona pamięci prawnika Stefana Karczewskiego h. Jasieńczyk, zm. 3 IV 1899 r. i jego żony Wandy z Kozłowskich Karczewskiej. Stefan Karczewski był działaczem narodowo społecznym wśród Polaków na obczyźnie, twórcą biblioteki polskiej w Smoleńsku, niestrudzonym opiekunem zesłańców politycznych. Zmarł w wieku 30 lat i został pochowany na cmentarzu katolickim w Smoleńsku. Władze niepodległej Polski odznaczyły Wandę Karczewską Krzyżem Niepodległości.

 



4. Grób Jakuba Klimontowicza

Jakub Klimontowicz (1768 –1840), wspólnie z żoną Domicellą z Antoszewskich (1770-1856), w latach 20 - tych XIX w. nabyli od właścicieli Szczuczyna Kisielnickich majątek Bęćkowo. Mogli pochodzić z Litwy. Okres działalności publicznej Jakuba Klimontowicza przypadł na czasy Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego, kiedy to Szczuczyn był siedzibą powiatu biebrzańskiego, leżącego w  latach 1807 – 1816 w departamencie łomżyńskim, a od 1816 r. w woj. augustowskim. Należał do osób wpływowych w swoim regionie. Pełnił urzędy radcy woj. augustowskiego, sędziego Pokoju pow. biebrzańskiego, deputowanego na Sejm, marszałka powiatowego. W 1830 r. Jakub Klimontowicz pełnił w administracji państwowej urząd regenta Kancelarii Ziemiańskiej w Łomży. W 1818 r. Jakub Klimontowicz był członkiem czynnym powstałej w Łomży w 1811 r. Łomżyńskiej Loży Masońskiej „Wschodzące Słońce”, wchodzącej od 1815 r. w skład Wielkiego Wschodu Narodowego Polskiego z siedzibą w Warszawie. Z 4-tym stopniem wtajemniczenia w skali 1 - 7 posiadał w loży urząd „mówcy”. Był to okres kiedy masoni polscy liczyli na wskrzeszenie Ojczyzny przy boku Napoleona, a później młodego monarchy masona cara Aleksandra I. Wówczas to nastąpiło umasowienie wolnomularstwa polskiego. Do masonerii należeli urzędnicy, inteligenci, bogaci mieszczanie, wojskowi, oraz wybitne osobistości. Narodowo patriotyczne skłonności masonerii polskiej spowodowały, że car ostatecznie wycofał się z liberalnych poglądów i w dniu 25 IX 1824 r. zakazał działalności lóż wolnomularskich w Królestwie Kongresowym. Masoni polscy działając od tej chwili w konspiracji, wbrew nastawieniu masonerii międzynarodowej na walkę z Kościołem i religią katolicką, za swój podstawowy cel przyjęli przygotowanie powstania zbrojnego przeciw zaborcy, a jej szeregi wypełnili bojownicy o niepodległość Ojczyzny. Masonerię polską tego okresu biskup diecezjalny przemyski Józef S. Pelczar (1842 - 1924), od 2003 r. święty, podsumował w 1914 r. w następujący sposób:

 „bywało, że jej [masonerii] członkowie chodzili do kościoła, należeli do bractw kościelnych, przyjmowali przed śmiercią sakramenty święte i robili zapisy na rzecz klasztorów. Wielu z nich, będąc członkami lóż niższych stopni, nie znało całej ideologii ruchu masońskiego, a uważali go za związek filantropijny, patriotyczny i humanitarno–towarzyski”. Do takich masonów należał zapewne Jakub Klimontowicz.

Po Jakubie Klimontowiczu Bęćkowo przejął jego syn Wincenty, który po 6 latach zmarł na Wołyniu (22.07.1846), a owdowiała żona Wiktoria z Kulwieciów w dniu 24.07.1851 poślubiła Kajetana Dąbrowskiego. Przed 1861 r. Wanda Martyna Andrea Klimontowicz (1844 – 1920), wnuczka Jakuba poślubiła Feliksa Abbona Sabina Kozłowskiego i odtąd Bęćkowo było w posiadaniu Kozłowskich.

Artystycznie wykonany wolnostojący pomnik na grobie Jakuba Klimontowicza jest najstarszym z zachowanych nagrobków. Kamienny prostopadłościenny nagrobek ozdobiony płaskorzeźbą zwieńczony jest urną częściowo nakrytą żałobną narzutą. Płaskorzeźba z piaskowca zniekształcona działaniem czynników atmosferycznych przedstawia na pierwszym planie uskrzydlonego muskularnego brodatego mężczyznę w pozycji siedzącej wspartego prawą ręką o klepsydrę symbolizującą przemijanie. Na kolanie podkurczonej lewej nogi anioł wspiera lewą rękę, trzymając w zwisającej dłoni pęk makowych główek, symbolizujących sen w oczekiwaniu na przebudzenie na Sąd Ostateczny. Chociaż oblicze anioła wykazuje skupienie, zamyślenie, a może i senność (głowa lekko pochylona, oczy zamknięte), to po zdecydowanej pozie z prawą nogą wysuniętą do przodu i rozpostartych skrzydłach (gotowość) widzimy, że anioł strzeże spokojnego snu zmarłego. Tuż za wysuniętą prawą nogą i przy podkurczonej lewej nodze anioła widoczny jest stojący pień ściętego drzewa z krótko ściętymi konarami na kształt wystających sęków. O jeden z sęków oparta jest kosa, odwieczny symbol pozbawiania życia. Na szczycie pnia autor płaskorzeźby umieścił głowę zwierzęcia, nadając drzewu symboliczną postać śmierci. Prawdopodobnie jest to głowa lisa, zwierzęcia drapieżnego, niezwykle chytrego i sprytnego, cieszącego się małą sympatią u ludzi. Na głowie zwierzęcia osadził jeszcze sowę, której pohukiwanie w/g przesądów ludowych, zapowiadało śmierć.

Postać czuwającego anioła dominuje jakby nad stojącą w tle wątłą postacią śmierci. Jest to wskazówka dla żyjących na konieczność czynienia dobra, a powyższe spostrzeżenie stanie się realne, gdy dosięgnie nas kres ziemskiej wędrówki.

W prawie już nieczytelnym epitafium wymienia się najważniejsze funkcje pełnione za życia przez zmarłego. Tył pomnika przyozdabiają skrzyżowane pochodnie o nieco przygaszonym płomieniu skierowanym w dół. Ze zniszczonego przez wandali napisu z trudem dowiadujemy się, że pomnik wystawiła na wieczną pamiątkę żona z dziećmi. 

 

5. Płyty z grobów rodziny Bertranda L'Hodiesniere

Przy wschodniej ścianie kaplicy Bzurów jeszcze niedawno znajdowały się dwa nagrobki pozbawione jakichkolwiek elementów rzeźby, a nawet płaskorzeźby, w formie prostych prostopadłościennych skrzyń przykrytych skromnymi kamiennymi płytami. Na zachowanych jeszcze płytach można z trudem odczytać wyryte podstawowe informacje o zmarłych i epitafia w formie wiersza poetyckiego. Wyrażają one żal i rozpacz osieroconej rodziny, oraz charakteryzują osobowość zmarłych poprzez przywołanie ich cnót jak urody, pobożności, dobroci, skromności, prostoty itd.

Jedna z płyt poświęcona zmarłej w Zacieczkach w dniu 31.12.1840 r. w wieku 48 lat, Magdalenie L'Hodiesniere, córce Stanisława i Maryanny Gmechlingów zawiera wiersz o następującej treści:  

  

„Nigdy przyjaciółka, krewna, matka, żona
Nie była dobrocią bardziej obdarzona
Skromności jej życia grób ten jest obrazem
Bo prosty i zgodny z naszych serc wyrazem.
Niech wyniosły pomnik drugich smutek znaczy
Ten serca jej bliższy lepiej nas tłumaczy.”

Z napisu pod wierszem dowiadujemy się, że w tym samym grobie spoczywa mąż Magdaleny - Juliusz Prosper Bertrand L'Hodiesniere kapitan wojsk polsko-francuskich, zmarły 30.11.1866 r. w 79 r. życia. Owocem ich miłości była co najmniej trójka dzieci:
Wiktor (1817 - ?), Juliusz Michał Józef (1825 – 1827), Zenobia Helena (1828 - ?).

Magdalena była drugą żoną Juliusza Prospera Bertranda L'Hodiesniere. Pierwszą żonę, Salomeę z Obryckich, córkę Piotra Obryckiego i Katarzyny z Filipkowskich z Możdżeń poślubił w 1814 r. W tym związku urodziły się w 1815 r. bliźniaki: Karol i Piotr. Salomea była rówieśnicą swoich kuzynów z Obrytek: Feliksa i Ksawerego Filipkowskich, przyszłych oficerów Wojska Polskiego.

Druga płyta dedykowana przez męża i córkę zmarłej w 33 roku życia dnia 31.05.1866 r. Wandzie z Piechowskich 1º voto Truskolaskiej;
2
º voto L'Hodiesniere, zawiera wiersz o następującej treści:  

„Rysy nadobnych jej lic przy kształtnej urodzie
Ze wszystkimi cnotami były w jawnej zgodzie
Tu zaszczupło by ich zbiór wyszczególnić można
Najlepsza żona matka serdecznie pobożna.

Łzy znających ją z bliska bez różnicy stanów
Sług domowych sąsiadów ubogich i panów
Najwymowniej dowiodły jej duszy zacności
Bóg ją za wcześnie przyjął na łono wieczności.”
 

6. Krzyże żeliwne i marmurowe

Na grobach osób mniej zamożnych stawiano krzyż metalowy, często ażurowy z ramionami ozdobnie zakończonymi w ornamentykę o motywach roślinnych i zwierzęcych. Tekst na prostokątnej, owalnej lub zwiniętej w rulon tablicy inskrypcyjnej ograniczał się najczęściej do podstawowych informacji o osobie zmarłej. Groby osób zamożniejszych znaczyły niekiedy krzyże marmurowe lub żeliwne odlewane na zamówienie przy pomocy form odlewniczych osadzane na żeliwnej lub granitowej prostopadłościennej podstawie, lub podstawie z cokołem. Skromny tekst na tablicy inskrypcyjnej podawał podstawowe informacji o zmarłej osobie. Niektóre groby ogrodzone były profilowaną metalową barierką. Ten typ krzyży można zobaczyć w starej części cmentarza, w tym na grobach:

 

Ksawery Filipkowski (1797 - 1878) urodził się w Obrytkach jako syn Józefa Filipkowskiego i Józefy z Doliwów, a wnuk Macieja i Rozalii z Danowskich. Rodzeństwo Ksawerego: Stanisław Feliks *1795, Roch Leopold *1798, Teofil *1799, Tekla Józefa *1800, Franciszka Zuzanna Konstancja *1800, Teodora Karolina *1802. Ksawery dziedziczył po rodzicach majątek Obrytki. Podobnie jak brat Feliks był oficerem Wojska Polskiego i działaczem rolniczym. W związku Ksawerego i Maryanny z Sumińskich urodziły się w 1843 r. bliźniaki: Zygmunt i Stanisław.

Potomkowie Filipkowskich weszli w posiadanie części Obrytek w parafii Wąsosz w XVII wieku. Wywodzili się z Filipek (są Duże i Małe) w parafii Lachowo. Legitymowali się herbem Pobóg.

 

Grób rodziny Chojnowskich – napis na tablicy wspomina trzy osoby: 

Józef Chojnowski (1818 - 1889)

Franciszek Chojnowski (1823 - 1889)

Marianna Chojnowska z Chrostowskich (1825 – 1891)

Józef i Franciszek byli rodzonymi braćmi, a Marianna żoną Franciszka. Urodzili się w Gutach z Gracjana (1781 – 1844) i Maryanny z Sulewskich (1795 – 1826). Ich rodzeństwo:

Karolina *1819, Franciszek *1820 †1821, Stanisław *1822, Wojciech *1825.

Wielkość powierzchni grobu może sugerować, że pogrzebano tu więcej osób niż uwidoczniono ta tablicy.

Dziedzicem części Gut został Józef, który z Maryanną z Szymanowskich doczekali się 12 dzieci. Franciszek z Maryanną z Chrostowskich mieszkali w Kownatkach i doczekali się 5 dzieci.

Gracjan Chojnowski, syn Wojciecha i Katarzyny z Niedżwieckich, wnuk Jana (dziedzica Kownatek w 1767 r.), udowodnił w 1837 r. swoje pochodzenie szlacheckie w Królestwie.


Apolinary Mościcki
(1825 – 1894), właściciel dóbr Ławsk, wójt gminy, Sędzia Pokoju i radca Towarzystwa Kredytowego. Z wykształcenia inż. architekt, zajmował się w Warszawie handlem nieruchomościami. W posiadanie majątku Ławsk, Mościccy weszli po Woyczyńskich, którym rząd carski skonfiskował dobra za czynny udział w Powstaniu Styczniowym w 1863 r. Jana Stanisława Woyczyńskiego, organizatora powstania w guberni łomżyńskiej. W posiadaniu Mościckich Ławsk pozostawał do drugiej wojny światowej, kiedy to właścicielem był Kajetan Bogdan Mościcki.


7. Grób żołnierzy ruchu oporu

Żołnierze ruchu oporu aresztowani przez Niemców w lipcu 1943 r. w rejonie Wąsosza po przesłuchaniach i torturach w Grajewie i w Augustowie zostali rozstrzelani w dniu 8 XII 1943 r. w Grabówce koło Białegostoku. Po wojnie ich prochy ekshumowano i pochowano w zbiorowej mogile na cmentarzu grzebalnym w Wąsoszu. Zbiorowa mogiła kryje prochy 22 męszczyzn w wieku 18 – 59 lat.

Terror na ludności polskiej prowadzony na ziemi grajewskiej przez okupanta sowieckiego, a później niemieckiego prowadził do organizowania się ruchu oporu. Jedną z lepiej zakonspirowanych grup partyzanckich w obwodzie grajewskim była placówka Wąsosz. To na terenie tej placówki pracowali w konspiracji m.in. organizator ZWZ na tym terenie, a następnie zastępca komendanta powiatowego NSZ Grajewo i komendant powiatowy NZW Grajewo por. Józef Karwowski „Bystry”, oraz przyszły dowódca pułku 9.psk AK na Grzędach rtm. Wiktor Konopko „Grom” i dwóch dowódców szwadronów w 9. psk AK: st. sierż. Jan Kowalski „Lech”(1. szwadron) i ppor. Piotr Bieniewski „Niedziela”(2. szwadron).

Większość żołnierzy wywodziła się z rolników, rzemieślników, mieszczan i inteligencji. Kadrę stanowili przedwojenni oficerowie zawodowi. Byli to młodzi ideowi wartościowi ludzi. W 1942 r. por. Józef  Karwowski „Bystry” zgromadził na obszarze powiatu grajewskiego około 300 osób. W ramach NSZ Karwowski organizował akcje zbrojne przeciwko Niemcom na terenie ziemi grajewskiej.

8. Symboliczny grób ppłk. Piotra Łaguny

Piotr Łaguna (junior) urodził się 11 listopada 1905 r. we wsi Kędziorowo (parafia Wąsosz) w powiecie szczuczyńskim (obecnie grajewskim woj. podlaskie) z ojca Piotra i matki Julianny z Chludzińskich. W 1920 r. jako niespełna 15-letni gimnazjalista (uczęszczał do gimnazjum prywatnego w Łomży) Piotr Łaguna wziął udział (15.07.1920 – 15.11.1920) jako ochotnik w obrony zagrożonej Ojczyzny. Za czynny udział w walce z bolszewickim najeźdźcą został odznaczony Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918 – 1921.

Egzamin maturalny Piotr Łaguna zdał w 1924 r. w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Warszawie. W okresie 1925 - 1927 był słuchaczem Oficerskiej Szkoły Lotnictwa w Grudziądzu i Dęblinie, po ukończeniu której z dniem 13 IX 1927 r. otrzymał przydział do 31 Liniowej Eskadry Lotniczej w 3 Pułku Lotniczym w Poznaniu. W kwietniu 1934 r. Piotr Łaguna zostaje mianowany dowódcą 131 Eskadry Myśliwskiej. Kolejne awanse:

- 31.10.1927 r. obserwator,
- 21.03.1928 r. podporucznik obserwator.
- 01.01.1931 r. porucznik pilot
- 01.01.1936 r. kapitan

W listopadzie 1937 r. kpt. pil. Piotr Łaguna przeszedł na stanowisko dowódcy 32 Eskadry Liniowej z 3 Pułku Lotniczego z Poznania, pozostając na tym stanowisku do 15 X 1938 r. kiedy to zostaje skierowany na kurs wstępny w Wyższej Szkole Lotniczej w Warszawie, po ukończenie którego w dniu 15 VI 1939 r. został przeniesiony z 3 Pułku Lotniczego (Poznań), do 1 Pułku Lotniczego (Warszawa). W lecie 1939 r. kpt. pil. Piotr Łaguna został mianowany oficerem nawigacyjno bombowym dywizjonu 215 (XV) w organizowanej brygadzie bombowej będącej w dyspozycji Naczelnego Wodza. Po kampanii wrześniowej 1939 r. przedostał się do Francji, gdzie w okresie (maj – czerwiec) 1940 r. był zastępcą, a następnie dowódcą 1/145 dywizjonu myśliwskiego „Warszawskiego”. Po kapitulacji Francji Piotr Łaguna przybył do Wielkiej Brytanii. W lotnictwie polskim w Wielkiej Brytanii był dowódcą eskadry A w dywizjonie 302 (26.07.1940 - 5.12.1940), dowódcą dywizjonu 302 (6.12.1940 – 28.05.1941) i dowódcą 1 PSM (1.06.1941 – 27.06.1941). W czasie lotu bojowego w dniu 27 VI 1941 r. nad wybrzeżem Francji w pobliżu Calais, „Spitfire” mjr pil. Piotra Łaguny został trafiony ogniem niemieckich działek przeciwlotniczych. Mjr Piotr Łaguna został pośmiertnie mianowany podpułkownikiem. Ppłk Piotr Łaguna został pochowany w pobliżu miejsca gdzie spadł z samolotem. Za ofiarność i bohaterstwo odznaczony został orderem Virtuti Militari, 4 - krotnie Krzyżem Walecznych i wieloma odznaczeniami polskimi, francuskimi i angielskimi.


9. Groby księży

Groby księży, niektórych zmarłych proboszczów wąsoskich, oraz księży pochodzących lub pracujących w parafii wąsoskiej znajdują się po zachodnio - południowej stronie kaplicy Bzurów i przy alei prowadzącej do kaplicy.



 
Ks. Rajmund Rymkiewicz (1822–1890)

 
Ks. Jan Bartkus (1842–1905)

 

Ks. Antoni Karpowicz (1867–1923). Dziekan wąsoski 1903-1923. W czasie pracy ks. Antoniego Karpowicza w naszej parafii wykonano nowe sklepienie krzyżowo – żebrowe kościoła farnego, przebudowano kruchtę z chórem, dobudowano do prezbiterium kościoła zakrystię i kaplicę św. Antoniego, wyremontowano wolnostojącą przy kościele drewnianą dzwonnicę, zbudowano na dachu kościoła sygnaturkę, oraz po 1905 r. wybudowano dużą murowaną plebanię w miejsce starej drewnianej.


 

Ks. Antoni Kuklewicz (1888–1950) urodzony w Gibach z Augustyna i Rozalii z Paszkiewiczów, dziekan wąsoski 1937-1950, prałat katedralny,  protektor Zrzeszenia Młodzieży Katolickiej. Zbudował przy Rynku obok „klasztorka”  duży murowany Dom Parafialny.


 

Ks. Stanisław Ołdakowski (1912–1986) Urodził się w parafii Wąsosz. W latach powojennych jako prefekt w Ostrołęce uczył młodzież umiłowania Boga, Ojczyzny i bliźnich. Ówczesna władza ludowa widziała w nim inspiratora niepodległościowych dążeń młodzieży ostrołęckiej. W latach 1951 - 1952 oficerowie UB usiłowali wymusić na aresztowanej młodzieży zeznania oskarżające ks. St. Ołdakowskiego jako jednego z głównych inspiratorów powstania nielegalnej organizacji na terenie szkoły, działającej przeciwko władzy ludowej. Pracował jako profesor w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży.

Ks. Eugeniusz Komosiński (1933–1957) wikariusz w Nowogrodzie. Urodził się w Wąsoszu z Mikołaja i Stanisławy z Matejków. Zmarł w Nowogrodzie przez zaczadzenie.

Ks. kan. mgr Stanisław Kalinowski herbu Ślepowron urodził się 23 września 1924 roku z Franciszka i Antoniny z Drobińskich w miejscowości Grędy. Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Łomży. W 1992 roku biskup elbląski Andrzej Śliwiński mianował go kanonikiem honorowym Pomezańskiej Kapituły Konkatedralnej w Prabutach.

Był też majorem Wojska Polskiego w stanie spoczynku, kapelanem kombatantów III RP ziemi malborsko-sztumskiej oraz członkiem Związku Szlachty Polskiej. Zmarł 5 kwietnia 2010 r. w Nowym Stawie.


10. Inne groby.