Siostra Maria Nikodema - Genowefa Łempicka


Urodziła się 12 grudnia 1951 we wsi Zdedy, parafii Bajtkowo w powiecie ełckim. Rodzice Witold i Stanisława z Kotyńskich wychowali w duchu umiłowania Kościoła sześcioro dzieci, z których dwoje oddało się na służbę Bogu.


Jako czwarte dziecko w rodzinie, została ochrzczona 19 grudnia 1951 w kościele parafialnym pod wezwaniem Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w sąsiedniej parafii Klusy przez Księdza E. Jankańca, na którym otrzymuje imię Genowefa. Do tej wsi i parafii Klusy rodzina przesiedliła się pod koniec marca 1954. Sakrament Bierzmowania przyjęła więc również w Klusach z rąk księdza biskupa Tomasza Wilczyńskiego 17 czerwca 1964.


Po ukończeniu szkoły podstawowej w Ogródkach podjęła naukę w Odzieżowej Szkole Zawodowej w Ełku, jednak - jak sama napisała w prośbie o przyjęcie do Zgromadzenia - nie mogła jej ukończyć.


Siostra Nikodema w swym liście do jednej z sióstr w Kwidzynie pisała: "Bardzo się cieszę, że jeżeli złożę papiery do 8 czerwca, to wcześniej pójdę do nowicjatu. Jestem bardzo zadowolona, że zostanę siostrą zakonną i przez całe życie będę mogła służyć Bogu, a także Matce Najświętszej."


Pragnąc zrealizować swoje życiowe powołanie, po otrzymaniu zgody od przełożonej generalnej M. Bronisławy Krajewskiej dnia 11 czerwca 1969 wstępuje do Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek w Kwidzynie pomimo sprzeciwu rodziców, którzy przypominali jej, że wkrótce osiągnie wiek pełnoletni, i wtedy sama będzie mogła podjąć tę życiową decyzję. O tym sprzeciwie zapewne Siostry nie wiedziały.


W dniu 8 grudnia 1969 zostaje przyjęta do nowicjatu i otrzymuje imię Siostra Maria Nikodema. Po dwuletnim nowicjacie, 8 grudnia 1971 składa w Kwidzynie pierwsze śluby zakonne, a 8 grudnia 1976 uroczyste śluby wieczyste. W obu tych uroczystościach uczestniczą również jej rodzice pogodzeni z decyzją córki i szczęśliwi.


W Zgromadzeniu, ze względu na swe kulinarne umiejętności, pełniła najdłużej funkcję kucharki. Była też zakrystianką. Posługiwała w wielu placówkach w Polsce: Borkowicach, Gdańsku, Grajewie, Koninie, Kwidzynie, Olsztynie, Otwocku, Puławach oraz w Tyńcu. Ponad rok pracowała w Domu Opieki dla ludzi starszych w Hungtington, w USA.


14 sierpnia 1996 świętowała w Otwocku srebrny jubileusz profesji zakonnej.


Siostra Nikodema była otwarta, życzliwa i dyspozycyjna, zawsze pełna energii, odważna, pełna inicjatywy, pomysłowości. Chętnie spieszyła z pomocą.


W jednej ze swych opinii Matka Bronisława Krajewska pisała o Siostrze Nikodemie: "Człowiek zdolny i sprytny do wszystkiego. Wyjeżdża z placówki i nie wyobrażam sobie, jak będzie wyglądała teraz obsługa w kościele. S. Nikodema robiła to sprytnie, a w razie potrzeby zastąpiła i księdza wikarego w katechizacji."


Od Siostry Nikodemy można było uczyć się ewangelicznej radości. Emanowała na bliźnich promieniującym uśmiechem i optymizmem.


Od wielu lat zmagała się z poważnymi i niebezpiecznymi schorzeniami. Ostatnie lata, gdy doznała paraliżu nóg i musiała poruszać się na wózku inwalidzkim,  były szczególnym sprawdzianem jej zawierzenia Bogu. Wiele czasu poświęcała na modlitwę. Mężnie znosiła kolejne etapy leczenia i rehabilitacji, a przebywając w szpitalach prowadziła czynne apostolstwo wśród chorych i personelu medycznego.


Choroba nowotworowa (czerniak) robiła coraz większe spustoszenia w organizmie, a pomimo to siostra Nikodema nie poddawała się., ze swą wyjątkową "WOLĄ ŻYCIA".


W dniu 12 czerwca 2015 w Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa  (piątek) - patronalne święto Zgromadzenia straciła przytomność i została wzięta do szpitala. Badania wykazały rozległy wylew. Przeszła operację.


Zmarła w szpitalu w Międzylesiu w niedzielny poranek 14 czerwca 2015.


Droga życia konsekrowanego i rad ewangelicznych jest czytelnym znakiem wiecznego święta radości, jakie Bóg przygotował dla wszystkich, którzy Go miłują. Ufamy, że Siostra Nikodema już cieszy się tym Życiem, które nie ma końca w Domu Ojca. Z tą nadzieją, z wiarą w Boże Miłosierdzie, składamy Siostrze Nikodemie dar naszej pamięci i modlitwy. Niech Maryja wprowadzi ją do Niebieskiej Świątyni, gdzie czeka Bóg.